MENU
Zwieńczenie południowej wieży kościoła św. Marii Magdaleny.

Dodał: vorwerk° - Data: 2005-07-22 18:50:27 - Odsłon: 7952
Rok 2005

  • /foto/326/326955m.jpg
    1920 - 1926
  • /foto/144/144645m.jpg
    1925 - 1929
  • /foto/352/352980m.jpg
    1929 - 1930
  • /foto/4079/4079134m.jpg
    1975
  • /foto/3538/3538202m.jpg
    1978
  • /foto/5807/5807047m.jpg
    1979
  • /foto/15/15838m.jpg
    2004
  • /foto/15/15206m.jpg
    2004
  • /foto/15/15208m.jpg
    2004
  • /foto/15/15210m.jpg
    2004
  • /foto/15/15212m.jpg
    2004
  • /foto/15/15214m.jpg
    2004
  • /foto/15/15215m.jpg
    2004
  • /foto/15/15216m.jpg
    2004
  • /foto/15/15218m.jpg
    2004
  • /foto/15/15219m.jpg
    2004
  • /foto/15/15220m.jpg
    2004
  • /foto/15/15221m.jpg
    2004
  • /foto/15/15222m.jpg
    2004
  • /foto/15/15223m.jpg
    2004
  • /foto/15/15224m.jpg
    2004
  • /foto/152/152089m.jpg
    2005
  • /foto/64/64611m.jpg
    2005
  • /foto/64/64623m.jpg
    2005
  • /foto/92/92194m.jpg
    2006
  • /foto/92/92195m.jpg
    2006
  • /foto/92/92196m.jpg
    2006
  • /foto/92/92201m.jpg
    2006
  • /foto/92/92206m.jpg
    2006
  • /foto/9765/9765136m.jpg
    2006
  • /foto/191/191003m.jpg
    2007
  • /foto/191/191509m.jpg
    2007
  • /foto/191/191510m.jpg
    2007
  • /foto/191/191511m.jpg
    2007
  • /foto/155/155581m.jpg
    2008
  • /foto/155/155727m.jpg
    2008
  • /foto/236/236182m.jpg
    2008
  • /foto/239/239643m.jpg
    2008
  • /foto/386/386003m.jpg
    2008
  • /foto/386/386004m.jpg
    2008
  • /foto/386/386005m.jpg
    2008
  • /foto/386/386006m.jpg
    2008
  • /foto/236/236271m.jpg
    2008
  • /foto/236/236181m.jpg
    2008
  • /foto/235/235971m.jpg
    2008
  • /foto/235/235974m.jpg
    2008
  • /foto/235/235976m.jpg
    2008
  • /foto/237/237390m.jpg
    2008
  • /foto/5790/5790568m.jpg
    2009
  • /foto/3349/3349637m.jpg
    2010
  • /foto/3379/3379827m.jpg
    2010
  • /foto/3443/3443937m.jpg
    2010
  • /foto/3448/3448529m.jpg
    2010
  • /foto/3457/3457888m.jpg
    2010
  • /foto/4532/4532023m.jpg
    2010
  • /foto/360/360682m.jpg
    2010
  • /foto/414/414622m.jpg
    2010
  • /foto/414/414651m.jpg
    2010
  • /foto/414/414653m.jpg
    2010
  • /foto/365/365768m.jpg
    2011
  • /foto/365/365769m.jpg
    2011
  • /foto/365/365771m.jpg
    2011
  • /foto/3739/3739279m.jpg
    2011
  • /foto/3742/3742552m.jpg
    2011
  • /foto/3747/3747261m.jpg
    2011
  • /foto/3910/3910964m.jpg
    2013
  • /foto/4090/4090549m.jpg
    2013
  • /foto/4584/4584434m.jpg
    2013
  • /foto/4111/4111924m.jpg
    2013
  • /foto/4114/4114477m.jpg
    2013
  • /foto/4181/4181117m.jpg
    2013
  • /foto/4183/4183070m.jpg
    2013
  • /foto/4185/4185421m.jpg
    2013
  • /foto/4191/4191243m.jpg
    2013
  • /foto/4187/4187138m.jpg
    2013
  • /foto/4188/4188335m.jpg
    2013
  • /foto/4191/4191241m.jpg
    2013
  • /foto/4194/4194095m.jpg
    2013
  • /foto/4450/4450745m.jpg
    2014
  • /foto/5828/5828434m.jpg
    2015
  • /foto/5828/5828629m.jpg
    2015
  • /foto/5829/5829023m.jpg
    2015
  • /foto/5836/5836051m.jpg
    2016
  • /foto/5920/5920499m.jpg
    2016
  • /foto/7616/7616461m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618252m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618253m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618254m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618255m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618256m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618257m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618258m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618259m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618260m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618261m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618263m.jpg
    2018
  • /foto/7618/7618264m.jpg
    2018
  • /foto/7928/7928096m.jpg
    2019
  • /foto/9777/9777786m.jpg
    2022
  • /foto/9777/9777797m.jpg
    2022

vorwerk°

Poprzednie: Kamienica nr 73 Strona Główna Następne: Hurtownia Supon (dawna)


Kavikvs | 2005-07-30 00:24:18
Niedługo mają być tu hełmy o wysokości 30m.
Gwaihir | 2005-07-30 09:53:09
A znasz przybliżoną datę?
Kavikvs | 2005-07-30 10:54:02
Postaram się dowiedzieć czegoś od moich szpiegów lub bezpośrednio od autora projektu.
Gwaihir | 2005-07-30 12:47:31
Będę wdzięczny :)
Kavikvs | 2006-01-11 21:48:23
Zostanie odtworzony stan przedwojenny wg. informacji od prof. Małachowskiego (autor projektu) oraz proboszcza.
bartosz | 2006-01-11 22:15:28
A przybliżony termin? : )
Kavikvs | 2006-01-11 22:30:07
Qurde, zapomniałem:(
Havoc | 2006-03-24 23:09:14
czyli kiedy w końcu je postawią??? czy ktoś zna jakiś konkretny termin?????????????????
hen | 2006-03-27 12:10:45
Nie postawią, bo odtwarzanie architektury przedwojennej jest jak to określili wrocławscy historycy sztuki: robieniem disnaylandu.
wro2015 | 2006-03-27 12:17:12
mylisz sie hen. Wroclawscy historycy sztuki mieli na mysli cos zupelnie innego. Nikt nie jest przeciwko odtwarzaniu zdewastowanych przez wojne budynkow (jak n.p. MM). Przeciwko dyskusji na temat odbudowywaniu juz nieistniejacych budynkow tez nikt nic nie mowil. List, na ktory sie powolujesz, jasno kierowal sie do pseudo-historyzujach rozwiazan - nazwanych trafnie 'disnelandem'. Disneland tez nie jest odbudowa 1do1 jakis dziel archtiektury, lecz jakas dziwna i niezrozumiala interpretacja dowolnych elementow. Historycy sztuki, ktorych tutaj atakujesz, napisali (dobry) list aby zwrocic uwage na jakosc roznych form arhcitketury i potepic ta nieszczera disnelandowa. Wedlug mnie bardzo dobrym przykladem brzydoty takiej pseudo-historycznej zabudowy jest Galleria Italiana na wieziennej. I tez ja jestem przecwiny takim kiczowatym, nieszczerym i niezrozumialym (i na dodatek nie funkcjonalnym przez schodki) rozwiazaniom
wro2015 | 2006-03-27 12:18:56
nie wiem co sie stalo ale 3 razy wykreslilo mi 'y'... wiem - poprawnie jest disneYland :)
hen | 2006-03-27 13:04:06
Mój komentarz był z lekkim przymrużeniem oka :). Zastanawiam się, co jest bardziej cenne: kościół np NMP Na Piasku, który został zrekonstruowany z 80% zniszczeń, czy pozostawienie takich 20% prawdziwego zabytku np. w Berlinie, przy ZOO? Co do tego artykułu, wydaje mi sie, że inaczej go zrozumieliśmy. Ja zrozumiałem, że właśnie "disnayland" to według autorów odbudowa 1:1. Zgadam sie z Tobą, że twórcza interpretacja daje we Wro beznadziejne wyniki. Ale IMo, autorom chodziło o to, że jakakolwiek odbudowa to zupełny badziew. Dodam, ze autorzy przyrównali "zabytkowość" ratusza i Nowego Targu. Powiedzieli coś takiego, że NT jest "takim samym zabytkiem" jak Ratusz. Pytam sie wiec, czy jeśli coś nie daj Boze stałoby sie z Ratuszem, to byśmy go odbudowali, czy na jego miejsce postawili coś nowego?
wro2015 | 2006-03-27 15:10:32
Zgadza sie - artykol mozna zorzumiec w dwa sposoby - specjalnie przedstawilem moje zrozumienie, bo jestem dosyc przekonany ze autorzy specjalnie uzyli przejaskorawionych sformulowan aby list byl wyrazisty i aby rozruszac dyskusje. Porownanie NT z ratuszem chyba sie wlasnie z tego bierze. Czysto pragamtycznie, jak budynki sa zapisane w rejestrze zabytkow, to _POWINNY_ dotyczyc ich te same ustalenia. NIESTETY tak nie jest (patrz: Rzeznia Miejska). A wiec ta mysl w liscie tez daje do myslenia i jest dobra! A powracajac do samego listu. Pytania zawarte sa dobre i dobrze ze zaczyna sie dialog i dyskusja. Powtorze, ze jestem przekonany, ze list specjalnei jest sformulowany w sposob przejaskrawiony. Nie zapomnij przecierz, ze jak ktos wybiera zawod 'historyka sztuki' to na pewno nie robi tego z powodu, bo mysli, ze 'stare to brzydkie' :) A do pieknej Galerii Italiana czy jak mu tam. Jest to jedna z wielu inwestycji, ktora pieknie udowadnia ze dobra architektura sie oplaca!
TadPiotr | 2006-03-27 17:00:56
A gdzie ten artykuł był? Coś do mnie nie dotarło? Natomiast jedno jest jasne, choć jest zaciemnione przez naszą historię i różne ideologie po drodze: jak obiekt zabytkowy został zniszczony, np. cały spłonął, to dokładnie rzecz biorąc nie ma zabytku. Nie ma tzw. substancji zabytkowej. Jakiekolwiek postawienie na tym miejscu duplikatu, inaczej mówiąc "formy", na podstawie dokumentacji (zwykle niepełnej) czy pamięci, nie jest odtwarzaniem zabytku. Jest budową kopii. Tak jakby w galerii malarstwa powiesić kopie. Przecież to nie są wtedy zabytki?? Zabytek jest z założenia unikatowy i powtórzyć się go nie da, choćby dlatego, że w kopii użyte są inne materiały, inne techniki budowlane, itp. To wszystko nazywam atrapami. Ciągnąc tę myśl, jak ratusz, nie daj Bóg, spłonie, to ze względów HISTORYCZNYCH nie powinno się go odtwarzać (nota bene w ratuszu tak wiele starego budynku nie zostało... ostatnia wielka przeróbka to tzw. rekonstrukcja Bukowskiego, który barbarzyńsko skuł z 1/3 gotyckich cegieł pod wielkim szczytem wschodnim). MOŻNA go odtworzyć ze względów marketingowych, biznesowych, sentymentalnych. Ale z opieką nad zabytkami to niewiele ma wspólnego. Dlatego najbardziej uprawnione jest postawienie współczesnych hełmów na MM niż atrap. Bo od razu jest pytanie: z jakiej epoki odtwarzać? Barokowe? czemu nie renesansowe, albo gotyckie???? Każde ma takie samo prawo. DLatego, jeżeli potraktuje się hełmy Małachowicza na katedrze jako współczesne, stylizowane, to jest OK. Jak jako odtworzenie gotyckich, to wielu specjalistów wskazywało, że jest to fantazja Małachowicza.
hen | 2006-03-27 19:25:50
Tu jest link do artykułu. No właśnie - jakie hełmy stawiać na wieżach to bardzo dobre pytanie! Jeśli trzeba tam stawiać coś nowoczesnego, to mozna i postawić tam szklane termosy (vide Helios). Jeśli postawią np gotyckie, a nawet niezbyt absurdalnie stylizowane na gotyckie, będę za. To oczywiście bedzie tylko kopia! Nic zabytkowego! Jak wieże na Katredze i jakieś 70% całej Katedry. Czy pytanie "co cenniejsze" ma takie samo znaczenie jak "bardziej zabytkowe"? Wg. mnie. cenna jest spójna koncepcja "starówki" w Warszawie, choć jest mniej wiecej podobnie zabytkowa co budynek Zeto na Ofiar Oświecimskich. Być może "rekostruktor" Bukowski doprowadził do tego, że wrocławski Ratusz jest jeszcze mniej zabykowy. Może popełnił same błędy. Nie znam się aż tak bardzo. Więc właśnie z tych względów o których mówisz: sentymentalnych, marketingowych itd. lepiej mieć kopie ratusza i kopie gotyckich wież na MM niż oryginały nowoczesnych artystów.
wro2015 | 2006-03-27 19:57:44
TadPiotrze - interesujace rzeczy piszesz o zabytkach ... ale jednak warte glebszego zastanowienia sie. Specjalnie bede polemizowal: Ty przykladasz jakas zbyt wielka waznosc do kamienia z ktorego dany budynek zabytkowy zostal zbudowany. I tylko to jest wedlug ciebie zabytkowe, a nowy budnyek zbudowany wedlug tych samych planow, juz tylko kopia. Japonczycy to widza inaczej: Dla nich substancja z ktorej budynek jest zbudowany nie ma duzej wartosci bo przecierz i tak niszczeje (pewnie bierze sie to tez z tradycjanolnego materialu - drewna - ktore dopiero po 2wojnie swiatowej zostalo zastapionew Japoni innymi) ... Ta postawa na pewno tez sie bierze z tradycji budhyjskiej (rozumienie pracy w tym kontekscie itd.) A w Europie? Niemcy za pomoca komputerow i wielkich pienidzy miezyli kazdy kamyczek ktory leza na gruzowisku Frauenkirche w Dreznie i pozniej go dokladnie tam znwou wpychali przy budowie ... Co jest bardziej sensowne, a co bardziej absurdalne? Nie wiem. 'Zabytek' jest sprawa definicji! :)
TadPiotr | 2006-03-27 21:04:10
To wszystko jest do dyskusji, oczywiście. Weźmy taki gotycki kościół: w takim kościele wszystko jest inne od współczesnego: zaprawa (skład, podobno wielka tajemnica), cegła, sposób wiązania. Czy oddanie mniej więcej kształtu tworzy taki budynek? Myślę, że moja analogia z kopiami obrazów, czy rzeźb, jest niezła. Jakoś niechętnie byśmy widzieli muzeum, w którym wiszą same kopie. A rynek warszawski nam pasuje. Ale to w większości jest sprawa nastawienia. I edukacji.... "Polska szkoła" spowodowała to, że wszyscy sądzą, że spokojnie można wyburzyć budynek, przecież zawsze można odbudować, nie? To druga strona takiego nastawienia. Frauenrkirche to bardzo fascynująca sprawa: podczytałem trochę dokumentacji na stronie. Ten kościół jest niesłychanie współczesny, jeśli chodzi o sprawy konstrukcyjne. W zasadzie łupina jest podobna do przeszłości (a przeczytajcie, ile sumienni i pedantyczni Niemcy mieli problemów z rekonstrukcją....). A kopuła to najnowsza inżynieria.
yoolek | 2006-03-28 23:48:06
Tadeusz - to, co piszezsz to herezja! Nie dlatego, ze mam inne zdanie. Jest cos takiego, co sie nazywa genius loci! I o to w tym wszystkim chodzi. Jezeli zajmiesz sie historią kultury, stwierdzisz to jak najbardziej - kazde miejsce miało swoja specyfike. Kazdy czlowiek, kazda grupa byli odrebni. To własnie ich spajalo. To, czego wro2015 nie za bardzo chiał zrozumiec, to ta kwestia zniszczenia owej odrebnosci. Styli miedzynardowy i wszelkie inne prady przed, jako protest przeciw tradycji i konserwatyzmowi przyniosły za soba potworny uniformizm. Na jednym ze zdjec z lat czterdziestych pokazane były kobiety odgruzowujace miasto. Od razu mozna było rozpoznac, ze to Niemki. Miały typowo zawiazane hustki. Obecnie tego jest brak. Jezeli ludzie, tak jak np. w Gdansku spowodowali odbudowe dzielnicy spichrzow, wg starych planow, to jest to wyrazny prad protestu przeciw owemu uniformizmowi. Tak, wieże na katedrze nie sa zabytkami. Sa fantazja Małchowicza - ale sa fantazja oparta na tradycji tutejszego sredniowiecza. Dyskusja o wieżach toczyla sie i przed wojna. kiedy je miano odbudowywac - podnoszono te same argumenty. A jednak odbudowan je w formie sredniowiecznej lub quasisredniowiecznej. Po prostu tam to tak pasuje. Tak, jak na Marysi Magdalence rowniez pasuje sredniowiecze. Gdyby nie bylo architektow oraz prawa budowlanego - ludzie budowaliby, jak generacje wczesniej, ale z wykorzystaniem lokalnej tradycji. Uwazam, ze do tego należy wrocic. Za duzo uniformów, za duzo koszar, za duzo ekstremalnie nic nie udającego wertykalistycznego horyzontalizmu. Japonczycy znalezlki tu pewne rozwiazanie. Ich zabytki, rzeczywiscie nie maja zbyt wiele lat. Drewno sie psuje, a jednak swiatynie shinto odbudowywane sa ciagle i ciagle wedle dawnego stylu. One daja im swiadowmosc tradycji. A na tradycji budowane sa narody. Moze to brzmi nie tak, tu we Wrocławiu,. Ale jednak. To miasto, stało sie czastka tych, ktorzy tu urodzili sie i wychowali. I Ci ludzie, stanowia tak samo czastku Res Publicae Vratislaviense, jak generacje tych, ktorzy odeszli. I na prawde z tego powodu istotnym jest, aby odbudowywac elementy stanowiace o tozsamosci tego miasta. A odnosnie kopii. W Muzeum Narodowym znajduje sie plyty do grafik. Jezeli sie obecnie z tych płyt odbija - sa to oryginały, czy kopie? I tu masz odpowiedziec. Pozdrawiam.
wro2015 | 2006-03-29 00:27:09
drogi yoolku - prosze nie pisz co rozumiem, a czego nie. Dobrze rozumiem i tez dotad rozumialem co to 'zniszczenie odrebnosci'. Tylko bo mi sie cos podoba, co ci sie nie podoba, nie musi oznaczac ze czegos nie rozumiem. Jak juz piszesz o tym ze powinno sie powrocic do wyjatkowych i specyficznych form lokalnych (teza z ktora mozna dyksutowac), to pozwol mi tez powiedziec ze psotmodernizm - przezc ciebei tak bardzo chwalony - wcale nas duzo blizej do tego nie poprowadzil. Dlaczego? Co prawda zgadza sie: Z podstawowych zalozen postmodernizm byl stylem, ktory mial potencjal aby nawiazac do historii, do specyfiki lokalnej arch. itd. Ale wystarczy oglandac wiekszosc naszych pieknych plomb i innych dzikusow, aby zobaczyc ze postmodernizm wroclawski przewaznie uzywa takich samych uproszczonych form (koleczko, daszek, gzymsik) jak wiele inynch budowli w roznych miejscach swiata bze jakiegokolwiek powiazania do specyfiki wroclawskiej (pomijajac teraz co by pod tym sie dokladnie rozumialo). Nawet jak architekci sie starali bardzo - taki solpol n.p. by mogl stac wszedzie na swiecie. Z drugiej strony kazdy DOBRY architekt wie ze bduynek nie jest wyrwany z kontekstu. A wiec - obojetnie jaka funkcja, obojetnie jaki wyglad - budynek powinnien w jakis sposob wchodzic w dialog z otoczeniem. I to mozna zrobic w wiele roznych sposobow oprocz _doslownego_ cytowania istniejacych elemntow (jak to postmodernizm proponuje). Mozna nawiazac n.p. przez podobne proporcje, przez podobne elemnty (n.p. w Gdansku i schodki) przez uzycie materialow. Styl - jak sugerujesz w gornym poscie - razem nie ma duzo z tym wspolnego, bo nawiazac do specyfiki miejsca i tradycji loklanych da sie tak samo dobrze w Neomodernizmie, jak w postmodernizmie, jak w gotyku czy baroku.
TadPiotr | 2006-03-29 09:20:17
Yoolku, bliżej mi do wro niż do Ciebie :-) We Wrocławiu akurat genus loci to jest modernizm w Rynku i okolicach. I to jest modernizm wrocławski. A kamienice XIX wieku, nad którymi tu takie peany wygłaszają, to sztampa z Berlina, nic nie mająca wspólnego z tradycjami miejscowymi. Co do odbudowy budynków, to są różne szkoły myślenia. Ty przedstawiasz jedną, ja drugą. A grafiki odbijane z zachowanych płyt, to jest oczywiste, że to kopie. Powód jest bardzo prosty: twórca oryginałów nie ma żadnej kontroli nad wynikiem, stopień nasycenia farbą, rodzaj papieru, obramowanie. To niby drobiazgi, ale składają się na efekt ostateczny. No i nie sygnował ich, stwierdzając, że to jego dzieło... Nota bene często właśnie niszczy się kamienie czy płyty, aby nie można było ich wykorzystać drugi raz.
hen | 2006-03-29 17:07:43
projekty sztampowe: (moim zdaniem lepsza ta po lewej) vs. wrocławskie genius loci: Moim zdaniem, tak jak nie należy z parkingu robić koscioła, tak gotyciego kościoła nie należy "upiększać" modernistycznymi czy postmodernistycznymi wieżami w kształcie krzaka (vide parking). Jakby taki hełm wyglądał na wieży MM!!?
TadPiotr | 2006-03-29 22:35:23
Troszkę się ubawiłem, przepraszam, bo dobra wieża po lewej z to jest właśnie neogotycka rekonstrukcja z różnymi pięknościami, których w kościołach Wrocławia nie było. A zabytkowa jest wieża prawa (południowa). No i właśnie: co odtwarzać? Małachowicz jednak przewidywał neo-barokowe dla MM.
wro2015 | 2006-03-29 22:53:38
patrzac na wieze wrocalwia bardziej na starym miescie pasuje chyba nawiazujace do baroku... Tak bedziemy mieli na starym miescie okragle dormy, a na ostrowie szpiczaste... jakos to by mi pasowalo do kupy :)
hen | 2006-03-30 11:54:35
Może tak, ale czy na MM zostało coś z baroku?
TadPiotr | 2006-03-30 20:12:57
Elementy wystroju.
TadPiotr | 2006-03-30 20:14:28
Jest w tym logika, a myślę, że np. Feniks był chyba projektowany z uwzględnieniem kształtu wieży, zamykającej ulicę: pionowe ostre linie, zakończone miękkimi zaokrąglającymi się liniami na górze. Tak dokładnie wygląda Feniks od Kurzego Targu.
yoolek | 2006-03-30 21:18:56
A co z kulą?
yoolek | 2006-03-30 21:16:05
To, ze ci bliżej do Wro - to wiem. Mnie tam do niego bardzo daleko. Niestety z grafikami - nie masz racji. To sa oryginały! Odbijane sa z oryginalnych płyt i to sie liczy. Swego czasu to był argument dyrektora MN M. Hermandorsfera, dlaczego nie zgodzi na odbijanie kolejnych rycin z płyt, ktorych przecie w MN masa. Tak, twórca - czyli rytownik, a pozniej drukarz, jak tez kolejny drukarz - na maja nigdy wpływu na te drobnostki, o ktorych wspominasz. Kazda odbitka - to zjawisko. Moge Ci to pokazac na podstawie moich wlasnych zbiorów. Sygnowany Paul Bunke lub Hugo Ulbrich, nie roznia sie od odbitek wykonywanych pare lat temu (mam takie i takie). Berlinska sztampa w architekturze Wrocławia - była , a jakże. Była tez sztampa tzw. stylu "Heimatowego". Ale w neobaroku wrocławskim odnajdziesz nawiazania do oryginalnych barokowych kamienic z roznych miejsc starego miasta (tu bylo rowniez mnostwo lokalnyh archiktektow). Ale rzecz nie o tym. Ja reprezentuje poglad, ze w pewnych miejscach nie wolno budować "rzecz niczego nie nasladujacych, o wartosciach ponadczasowych", czyli tzw. stylu miedzynarodowego, postmodernizmu (neomodernizmu). rzeczywistosc wytwarzana za pomoca tego typu tfurczosci nazwałem Neue Sachlichkeit, w nawiazaniu do tamtych czasów. Rozbawiła mnie dyskusja na ten temat z jednym z kolegów, ktory wiele z tego nie zrozumial i jak zwykle poucza. Mam pragmatycznie podejscie do zycia. Wiem, ze aby ogladnac Prage - Zlata uliczka (to przeciez male budy, takie slumsy, co?), Mala Strane - przyjezdzaja miliony ludzi. W podobnym celu odwiedzaja ludzie Florencje, Amsterdam, Paryz i szereg innych miast. Zaswiadczam miłosnikom Nowych Praw, Nowych Targów, Kazanowów i Popowic - tego typu rzezczy nigdy nie przyciagna turystów, a z nimi również pieniedzy. To jest ta cala prawda. A budynki zyja, tak dlugo, jak dlugo nie rozwali ich łom lub laska dynamitu, poniewaz sie zdekapitalizowaly. Jezeli jakis niedouczony architekt, w ramach protestu przeciw prawom estetyki głoszonym od tysiacleci, postawi jakas kupe smiechu (to jest wiekszosc tzw. neomoderniczmu lub wroclawskiej awangardy) - nikt tego nie bedzie chcial tego ogladac, no moze aby wypuscic pawia na spacer. I se mozna dyskutowac dlugo i namietnie, ze cos jest neomodernizmem, poniewaz....... Liczą sie tylko takie sprawy: marketing, turysci, magnes dla biznesu. Powtorze za pewnym internautą. Rosjanie odbudowali Kaliningrad bez spogladania na przeszlosc. Pies z kulawa noga tam nie jezdzi. Gdansk zrekonstruowano z pietyzmem po wielkim pozarze z 1945. Jest pelen turystów. To o czyms swiadczy. Dlatego jest przeciw wiekszosci tego, co po 1945 roku zbudowano w obrebie fosy. Dlatego jestem za realizacjami nawiazujacymi do epok historycznych, chyba ze zobacze kogos jak Gehry, Stowasser itp. ale na razie sie nie zanosi.
yoolek | 2006-03-30 21:39:54
"Kazdy dobry architekt....." - to dobre. Ja takich tu nie widzialem (po 1945 roku). Neomodernizm, podobnie jak modernizm, do niczego nie nawiazuje, chyba ze do samego siebie. To zdanie o stylu - nie krec! Jezeli niszczy sie wszystko - tnie ulice, kasuje układ katastralny - to nie jest to zadne nawiazanie. Wrecz przeciwnie, olewactwo i glupota. A Wrocław jest pełen tego typu idiotyzmow. Niektore maja niewielkie znaczenie (tylko dla takich, jak ja). Inne, np. zniszczenie urbanistycznego układu ulic rokadowych na południu - maja olbrzymie znaczenie. Wiec, gdzie tu nawiazanie do czegokolwiek? Mowmy o faktach, a nie o tym, co moze dobry architekt lub urbanista. Co taki czlek moze, to kazdy wie. O tym nie warto gadac.
wro2015 | 2006-03-30 23:26:02
szanowny yoolku, Jak wymieniasz rozne style, i chcemy aby tutaj byl porzedek, to prosze nie rob takich bledow jak zapominanie przecinka - normalnei nie czepiam sie bledow, bo samemu robie bardzo duzo. Ale twoje zdanie 'stylu miedzynarodowego, postmodernizmu (neomodernizmu)' przez brak przecinka miedzy 'postmodernizmu' a '(neomodernizmu)' doprowadza do tego, ze osoby moga uwazac, ze 'neomodernizm' to inne slowo na 'postmodernizm'. Chcialem to na wszelki wypadek powiedziec, aby nie bylo nieporozumien. Do uscislenia - nawet jak oba style brzmia podobnie - sa to zupelnie inne rzeczy, z inna filozofia, z innymi dogmatami... Tez absolutnie nie rozumiem jak mozezs ty - osoba ktora przedstawia sie jako historyk sztuki - pisac: 'stylu miedzynarodowego, postmodernizmu (neomodernizmu). rzeczywistosc (...) nazwałem Neue Sachlichkeit'. Mi to jest obojetnie jak nazywasz to w domu. Ale jak wrzucasz rozne style pod nazwe 'Neue Sachlichkeit' na forum ktore ma sluzyc poglebianiu wiedzy, wprowadzasz innych w blad. 'Neue Sachlichkeit' nie ma nic z 'Neomodernizmem' jak i 'postmodernizmem' i 'modernizmem' wspolnego - sa to zupelnie rozne style ktore czesciowo dzeili nawet ponad pol wieku! Nazywaj jak chcesz w domu - ale prosze nie wprowadzal ludzi w blad na tym forum. Lesz zaczelismy pisac o Nowym Wydziale Prawa, teraz ty uogolniasz: Piszesz o modernistycznych rozwiazaniach ktore doprowadzily do tragicznej sytuacji jak n.p. zniszczenie ukladu ulic w dzielnicy Poludnie lub zablokowaniu niektorych ulic na starym miescie. Zgadzam sie z toba - te rozwiazania urbanistyczne byly zle (ale akurat wlasnei to powtrzam w kolko na wszystkich forach. Gdybys uwaznie czytal, bys to wiedzial) Ale popelniasz OGROMNY BLAD sadzac, ze te same rozwiazania urb. dotycza takze NEOmodernizmu. Akurat wlasnie w sprawach urbanistyki neomodernizm sie najbardziej rozni od modernizmu. Wlasnie akurat urbanistyka Neomodernistyczna proponuje rozwiaznia raczej podobne do postmodernizmu (szczegolnie w przypadku urbanistyki na terenach zniszczonych przez wojne) - ale tez proponuje inne i nowe rozwiazania. Nowy plan dla Berlina jest bardzo dobrym przykladem neomodernistycznej urbanistyki - jest tworzona pod haslem 'kritische Rekonstruktion'. To jest nastepny dowod na to jak wazne jest aby rozrozniac NEOmodernizm od Modernizmu. W glowie sie nie miesci, ze osoba nazywajaca sie historykiem sztuki, ta powszechnie znana prawde ignoruje.
Havoc | 2006-05-07 09:01:45
Hej!! wy tutaj dyskutujecie o wszystkim i wszystkich a tematem jest postawienie hełmów na Marii Magdalenie! To ktoś w końcu zna i może udostępnić termin postawienia tych nieszczęsnych hełmów???
hen | 2006-03-27 13:06:10
A co do rozwiązań niefuncjonalnych na Więziennej to sie wszyscy dziwią, dlaczego galeria w samym sercu starego miasta nie ma klientów :)
TadPiotr | 2006-03-27 17:01:38
Galeria nie ma klientów bo wyrzucili prawie wszystko właściciele. Jakby nie chcieli mieć najemców.
Havoc | 2006-03-27 15:38:46
No ale przecież Kavikvs napisał, że hełmy zostaną odtworzone!! A na innych zdjęciah są komentarze, że sam proboszcz potwierdzał postawienie tych hełmów i to już w niedługim czasie! Osobiście uważam, że hełmy powinny jak najszybciej znaleźć się na wieżach, bo miasto tylko traci na tym, że ich nie ma :((
Havoc | 2006-03-28 15:00:24
Hej?? trzymajmy się początkowego tematu! czy ktoś odpowie na moje pytanie?
jakub.s | 2006-03-29 00:03:55
mój głos w dyskusji będzie dotyczył troszkę innego tematu. Absolutnie uważam, ze należy odbudowac hełmy wiez, absolutnie uważam, ze powinny być jak najbardziej podobne do tych przedwojennych. Dodam też, ze pseudogotyckie hełmy na katedrze... podobają mi się - chociaz zwykle nie lubię takiego pseudo-... Natomiast ja przede wszytskim przywróciłbym stan saych wież do przedwojennego. Zosały one odbudowane tak niechlujnie, ze az szkoda patrzyć. Hełmy tak - ale dopiero po przebudowie wież!
bartosz | 2006-03-29 22:22:12
Moim zdaniem, jesli stawiać hełmy, to tylko takie jakie były przed wojną, wogóle jeśli juz coś odtwarzać to powinniśmy dążyć do odtwarzania stanu przedwojennego. Nie ma sensu przebudowywać ani upiększać czegoś co juz zostało (lepiej lub gorzej odbudowane), ale jesli cos dodawać to tak zeby pasowało lub tak jak było przed 1945.
Quol | 2006-03-30 09:34:22
To genius loci często zaburzone jest przez zwykłe przyzwyczajenie. Przywyknąć można do wszystkiego, jak powiedział Marek Kamiński po powrocie z Antarktydy, gdzie mrozy dochodzą do -50 st,: "zdolności przystosowawcze ludzkiego organizmu są niewyobrażalne". Usłyszałem raz rozmowę spacerujących po Rynku: "Gdyby nie to bloczysko, to byłby o niebo lepszy rynek niż w Krakowie".
Havoc | 2006-03-30 20:34:11
ale czy wiadomo, kiedy wreszcie chełmy zostaną postawione??? czy ktoś zna jakiś konkretny termin???
TadPiotr | 2006-03-30 21:11:48
wiem, że hełmy, a daty nie znam