To jest ten budynek :) Zdjęcia planu nie mogę zamieścić, bo nie mam żadnych praw do reprodukcji, został mi udostępniony do celów li tylko naukowych, podobnie jak plan papierni z 1925 r. z poprawkami z 1929 r. przechowywany w Archiwum Państwowym. Na obydwu tych planach budynek powyżej opisany jest jako magazyn papieru, wnętrze - patrz link Fazi`ego :). Pozostaje datowanie: chyba jednak pocz. XX w., tak wynika z usytuowania, rozwoju papierni i mestischblattów, jest to jedyny budynek w tej części założenia "wyrzucony poza nawias" rzeki ;)
Dla mnie i całej mojej rodziny zamieszkującej Zakrzów od 1945 rzeka płynęła za tym budynkiem, pod ulica dzielącą magazyn z halą był natomiast kryty odcinek odnogi rzeki wykorzystywany do celów napędowych. Może w 1925 było inaczej nie wiem ale myślę że jest to mało prawdopodobne.Czekam z niecierpliwością na efekty Twojej pracy naukowej poświęconej jak rozumiem Papierfabrik, szkoda tylko że nie zobaczymy tych słynnych już planów i reprodukcji z archiwalnych zbiorów AP i Polaru.
Kanał wykorzystywany do napędu maszyn biegł w linii prostej wzdłuż pn. - zach elewacji najstarszego młyna (częściowo pod ziemią), przecinał wewnętrzny dziedziniec (pod ziemią) i płynął pod "krzywą halą" czyli torebkarnią, natychmiast po wypłynięciu z podziemi torebkarni łączył się z nurtem rzeki, i dalej w linii prostej, już jako rzeka Dobra, woda płynęła pomiędzy szczytowymi ścianami hal papiernic, a magazynem papieru.
W latach 60 dobra płynęła począwszy od skrzyżowania Przedwiośnie Komorowskiego wzdłuż płotu fabrycznego pod mostkiem kolejowym prowadzącym do Polaru następnie pod mostkiem drewnianym na wysokości hali "akwarium" (polarowcy wiedzą) i sktęcała przy samym krzyżu w prawo na pola. czyli przed wojną musiała by skręcać tuż przed" krzywą halą"więc musiano ją przesunąć jak budowano " akwarium"?
na razie odsyłam do artykułu M. Szymczyka, Papiernia Heinricha von Korn w Zakrzowie [w.:] Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka, 2002, nr 1, s. 21-42, i pozwólcie, że zapytam ponownie - czy ktoś orientuje się co to za tablica pamiątkowa stała na dziedzińcu wewnętrznym? jest na pocztówce
tutaj jest tablica, o którą pytam, obecnie na jej miejscu jest blaszany garaż, a kwartalnik najłatwiej znaleźć w czytelni instytutu historii na Szewskiej, chyba pierwszy regał na lewo od wejścia :), nie trzeba być studentem
Jak na razie to nie mają pozwolenia na wyburzenie tego i innych przedwojennych budynków, konserwator puki co nie pozwala a i miasto włączyło się do dyskusji o przyszłości papierni. Jest światełko w tunelu ale bardzo małe i może szybko zgasnąć bo właściciel jest bardzo zdeterminowany i chce wyburzać.