Pewnie po wybudowaniu tych nowych budynkow na Gorniczej ktos sie za to wezmie- remont takiego budynku nie powinien byc drogi, a jak znajdzie sie sila nabywcza, znajdzie si etez "Zabka":-)
Pamietam jak w latach 80-tych w soboty stalo sie tu w gigantycznych kolejkach po chleb. Zawsze byly dwie kolejki: zwykla i dla uprzywilejowanych. No i nie zapomne tez pysznego sernika z tej piekarni, mniam...
Gość: mondzuś
| 2004-11-23 14:00:43
Ja tam nie lubiłam kupować- panie z tego sklepu nie były miłe...