MENU
Kolejna tajemnicza mogiła w Lesie Mokrzańskim. Ta również pochodzi z czasów wojennych. Brak jakichkolwiek informacji o okolicznościach jej powstania. Grobem opiekują się pracownicy Leśnictwa Mokra.

Dodał: julissa° - Data: 2004-02-28 14:21:21 - Odsłon: 11153
Lata 2000-2002

  • /foto/5/005483m.jpg
    2000 - 2002

julissa°

Poprzednie: Bezimienne groby (Las Mokrzański) Strona Główna Następne: Budynek nr 14


Wrocławiak | 2004-05-24 13:20:38
Proszę o dokładniejszą lokalizację.
Argestes | 2004-05-24 13:26:42
Napisz do julissy, to Ci dokładnie poda. Skąd masz wiadomość że to groby partyzantów ?
Wrocławiak | 2004-05-24 13:40:05
Koleżanka mówiła że lubi chodzić na groby partyzantów (jak ją spotkam to dopytam o źródło)
Gość: Wrocławianin | 2004-12-28 21:14:35
A może widziałem nie poprzednią a tą mogiłę ?
Ka-8 | 2005-02-09 01:32:18
W partyzantkę w Breslau trudno mi raczej uwierzyć, chyba że mowa o Wehrwolfie. Może to po prostu groby żołnierzy poległych w walkach, czy w tym konkretnym miejscu było jakieś starcie o którym wiecie? Może warto przejść się po okolicy w wykrywaczem, to może znajdzie się jakiś interesujący ślad.
julissa | 2005-04-01 12:47:34
Mogiły znajdują się od "powojnia" i ze względu na ewentualnych poszukiwaczy tzw. skarbów, nie mam zamiaru ujawniać ich bliższej lokalizacji. Mam nadzieję, że groby w tym kraju będą w końcu należycie szanowane.
bonczek/hydroforgroup/ | 2005-02-09 07:49:32
Tego typu mogił można znaleźć wiele wokół miasta. Część pochodzi z czasów wojny a dokładnie jej zakończenia. Nie są raczej mogiłami członków Wehrwolfu bo ci z racji przynależności i zgonu byli potajemnie chowani przez swoich lub bezimiennie przez władze bezpieczeństwa.Te mogiły pochodzą w zdecydowanej większości z końca wojny i okresu powojennego. Są w nich ofiary walk o utrwalanie władzy, samosądów lub zgoła innych przypadkowych zdarzeń np. rabunku, rozboju itp. Partyzantki polskiej rzecz jasna na tych ziemiach nie było a krzyże toświadectwo trudnego okresu powojennego.
teresa, teresa kozlowski | 2005-04-03 20:27:23
A policji to nie interesuje? Czy to znaczy, ze mozna sobie kogos zakopac gdzie sie chce i to nie koniecznie na cmentarzu?