Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




2023 - 2025 Budowa osiedla Sudea, Wrocław
Zdzisław K.: Wcześniejszy kadr.
PKP Cargo Dolnośląski Zakład Spółki, ul. Pułaskiego Kazimierza, gen., Wrocław
Zdzisław K.: Wcześniejszy kadr.
Dworzec towarowy (dawny), ul. Madalińskiego Antoniego, gen., Wrocław
Zdzisław K.: Ok. Dziękuję.
Siłownia plenerowa, Wrocław
KrzysztofKudowa: Nawet ćwiczą :)
Grabiszynek
Danuta B.: Szkółkarze też pewno poszkodowani, skoro moje trzy niecierpki zmarzły, fuksję na noc przytulę w domu, bo tez nie wygląda dobrze. A przecie w tych punktach sprzedaży wszystko stoi na zewnątrz.
Krasnal Topruś, Wrocław
Szyszka: Nie widzę go w bazie krasnali.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

jawc
jawc
Wolwro
Alistair
rajaser
kitapczy
Sendu
Sendu
rajaser
Parsley
Mmaciek
MacGyver_74
Rob G.
tomimaki
KrzysztofKudowa
Mmaciek
KrzysztofKudowa
McAron
Wolwro
Krzysztof Bach
Sendu

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Powstanie Warszawskie - inscenizacja
Autor: Mmaciek°, Data dodania: 2011-07-28 14:58:01, Aktualizacja: 2011-07-28 14:58:01, Odsłon: 2089

Rynek (Plac Gołębi), 31 lipca 2011r. godz: 16:45
Stowarzyszenie Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Festung Breslau” oraz Dolnośląska Inicjatywa Historyczna mają przyjemność zaprosić na wydarzenie związane z obchodami 67. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Przygotowana została inscenizacja walk powstańczych, którą zaprezentują na terenie wrocławskiego
Rynku (Plac Gołębi) w dniu 31 lipca od godziny 16:45, piętnaście minut przed godziną „W”.

Pojazdy i ciężkie wyposażenie jakie będzie użyte w czasie rekonstrukcji zostaną wystawione i
zaprezentowane już od godziny 12:00 na Placu Solnym. Będą mogli Państwo je obejrzeć, dotknąć,
porozmawiać z rekonstruktorami. Serdecznie zapraszamy!!!

Zdjęcie nr 1

/ / /
Jeanick | 2011-07-29 16:31:39
"Co ma piernik do wiatraka". Historycy od dawna już twierdzą, że wybuch powstania był błędem, kolejny raz politykierzy wykorzystali naród, w tym wypadku "kwiat narodu - młodzierz" do swoich politycznych celów. Nie będę rozpisywał się na temat przyczyn i skutków. Efektem tego zrywu było kompletne zniszczenie miasta i w dalszym efekcie nasza "pomoc" w odbudowie stolicy. Jaki sens ma celebrowanie totalnej porażki militarnej i politycznej - nie wiem. Dlaczego we Wrocławiu? Też nie! Mnie to nie rajcuje. Proponuję w przyszłym roku, w lipcu inscenizację Bitwy Pod Grunwaldem w Parku Szczytnickim lub Bitwy Pod Olszynką Grochowską w Lasku Osobowickim w kolejną rocznicę. W sumie to bliższa jest mi Wojna Piwna!
borzyn | 2011-07-31 09:55:01
Kolego trochę zatraciłeś się w wymiarze materialnym i czegoś co można określić "regionalnym egoizmem". To co miało miejsce w 1944r. nad Wisłą należy rozpatrywać w pierwszej kolejności jako akt odwagi i miłości do ojczyzny, a nie zniszczenia 20 lub 200 budynków. Tu chodziło o gotowość do przelania własnej krwi za Polskę. To że zgineła młodzież, dzieci to tragedia, ale właśnie Oni tam byli (nie na froncie). To co się tam stało mogło mieć miejsce w każdym mieście naszego Kraju. A jeśli chodzi o formę prezentacji to sądzę, że w takiej czy innej każda jest dopuszczalna jeśli nie pozwala zapomnieć o tych wydarzeniach, o tych Osobach i uczy czegoś młode pokolenie które tak naprawdę często nie wie kiedy było Powstanie, gdzie (sic!) a tym bardziej dlaczego!!! Powiedz mi ile osób dziś zdecydowało by się na coś takiego w dobie widzenia "własnego czubka nosa"?