Przyznam się bez bicia, że nie zwróciłem uwagi. Ta część była otwarta i nie czułem potrzeby jej zamykania. Podczas tego typu eksploracji staramy się ograniczać do minimum własną ingerencję w zastaną sytuację zaś potencjalnych żaluzji po prostu nie dostrzegłem.
Tak mi się wydaje, na poparcie tezy opieram się widokiem cieni (głębi) w tej części przegródek vs. pozostałe - wydaje się płytsza, więc żaluzja mogła chować się "za plecami" IMHO.
Przekonuje mnie Twe przypuszczenie choć bez ponownej (?) weryfikacji w terenie nie jestem w stanie go potwierdzić. Po drugiej stronie ściany znajduje się całkiem możliwe, że konstrukcyjnie jest to ze sobą powiązane.