MENU
Ulica Stysia na wysokości kamienicy nr 20 . Uszkodzona nawierzchnia bruku ( skutki działań wojennych ) .

Dodał: Zdzisław K.° - Data: 2013-01-09 11:16:17 - Odsłon: 3732
17 grudnia 2012

Data: 2012:12:17 11:45:48   ISO: 100   Ogniskowa: 5.2 mm   Aparat: SAMSUNG EX1   Przysłona: f/3.4   Ekspozycja: 1/60 s  

Początkowy bieg ulicy pokrywa się mniej więcej z dawną drogą biegnącą od Wrocławia do wsi Gajowice (Gabitz). Początkowo ulica kończyła się przy dawnym cmentarzu na wysokości obecnej ul. Pretficza lecz w 1905 r. przedłużono ją dalej na południe. Już w pierwszej połowie XIX wieku zabudowa była dość zwarta, którą stopniowo zastępowały okazałe kamienice czynszowe. Odcinek południowy zabudowywano jeszcze w latach 20. XX wieku. Wtedy powstały m.in. gmach Nowej Komendantury (dziś sztab ŚOW), budynki w rejonie ul. Hallera proj. M. Mathisa. Końcowy odcinek zabudowany był willami zamożnych Wrocławian. Nazwa ulicy pochodziła od wspomnianej już wsi Gabitz.

W czasie walk o Festung Breslau zabudowa ulicy została niemal całkowicie zrównana z ziemią. Odbudowa rozpoczęłą się już w latach 50. lecz większość bloków powstała w latach 60. i 70.
Ulica przez pierwsze trzy powojenne lata nosiła obecną nazwę - ul. Gajowicka. W 1948 r. patronem został Adam Feliks Próchnik (1892-1942), działacz socjalistyczny i oświatowy, historyk. Od 1969 r. kiedy zlikwidowano odcinek ulicy między ul. Zaporoską i ul. Lubuską był on patronem właściwie dwóch ulic. W 1981 r. krótszy odcinek (od ul. Kolejowej do ul. Lubuskiej) otrzymał nowego patrona Wincentego Stysia (1903-1960), prawnika, ekonomistę i historyka.

  • /foto/30/30408m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/6299/6299445m.jpg
    1900 - 1905
  • /foto/9210/9210814m.jpg
    1903
  • /foto/30/30817m.jpg
    1905
  • /foto/63/63166m.jpg
    1905 - 1910
  • /foto/295/295863m.jpg
    1907
  • /foto/144/144477m.jpg
    1914 - 1924
  • /foto/6552/6552567m.jpg
    1923
  • /foto/122/122913m.jpg
    1950 - 1952
  • /foto/123/123172m.jpg
    1951 - 1952
  • /foto/4104/4104739m.jpg
    1951 - 1965
  • /foto/4680/4680170m.jpg
    1962
  • /foto/436/436419m.jpg
    1962 - 2012
  • /foto/63/63164m.jpg
    1963 - 1964
  • /foto/121/121556m.jpg
    1963 - 1964
  • /foto/122/122914m.jpg
    1963 - 1964
  • /foto/122/122915m.jpg
    1963 - 1964
  • /foto/2/002474m.jpg
    1970 - 1975
  • /foto/6208/6208333m.jpg
    1970 - 1975
  • /foto/3450/3450200m.jpg
    1972
  • /foto/167/167777m.jpg
    1973
  • /foto/197/197541m.jpg
    1979
  • /foto/5940/5940294m.jpg
    1981
  • /foto/7698/7698601m.jpg
    1987 - 1988
  • /foto/3/003980m.jpg
    2004
  • /foto/33/33026m.jpg
    2005
  • /foto/53/53629m.jpg
    2005
  • /foto/143/143710m.jpg
    2007
  • /foto/143/143711m.jpg
    2007
  • /foto/314/314669m.jpg
    2007
  • /foto/449/449162m.jpg
    2011
  • /foto/444/444004m.jpg
    2012
  • /foto/446/446784m.jpg
    2012
  • /foto/446/446830m.jpg
    2012
  • /foto/3562/3562029m.jpg
    2012
  • /foto/3984/3984376m.jpg
    2013
  • /foto/5890/5890892m.jpg
    2015
  • /foto/6607/6607551m.jpg
    2016
  • /foto/8047/8047374m.jpg
    2019
  • /foto/9078/9078756m.jpg
    2020

Zdzisław K.°

Poprzednie: Wnętrza Strona Główna Następne: Zdjęcia niezidentyfikowane (Wrocław)


Zdzisław K. | 2013-01-09 11:37:23
Od lat nurtuje mnie temat . Jak to kiedyś układali te bruki że są takie proste gładkie i wytrzymałe , jakich używali technologi . Pytałem się dziesiątek znajomych i przewodników , nikt nie udzielił mi zadowalającej odpowiedzi . Może na spotkaniu styczniowym któryś z Was poruszy ten temat i odpowie mi autorytatywnie na to zagadnienie .
Wincenty Miros | 2013-01-09 20:03:20
Częściową odpowiedź Zdzisławie znajdziesz na tym zdjęciu . Było jeszcze zdjęcie ale niestety nie mogę go znaleźć, na którym kobiety przy pomocy małych dzbanuszków zalewały fugi między kostkami cementowym mleczkiem.
Robert | 2013-01-09 12:27:52
Obiekt już był sfotografowany rok temu przeze mnie . Pozdrawiam :-)
jawc | 2013-01-09 16:10:23
I ta prezentacja Roberta jest bardzo dobra, bo przedstawia 'obiekt' w szerszym kontekście.
YouPiter | 2013-01-09 19:27:21
Oby każda brukowana była taka jak ta na ul: Stysia :)
Zdzisław K. | 2013-01-10 12:28:09
Informacja dla Wincenty Miros . Dziękuję za podrzucenie zdjęcia , w dalszym ciągu uważam że jest tajemnica technologiczna w układaniu bruków Wrocławskich . Poprzednicy nasi byli narodem praktycznym nie układali by granitowej kostki , która ścierała czy cyklinowała by im ogumienie w pojazdach . Granit posiada strukturę ścierną przed obróbką .
Zdzisław K. | 2013-01-17 14:01:17
Na zebraniu styczniowym nikt nie zadał pytania . Jak to kiedyś układali bruki i jakich używali technologi . A szkoda może bym miał odpowiedz na nurtujące mnie latami zagadnienie ..
maras | 2013-01-17 14:26:30
Zdzisławie, a to Ty byłeś na spotkaniu????
YouPiter | 2013-01-20 10:52:20
Trza było zadać, byłbyś prekursorem :)
Waclaw Grabkowski | 2013-01-21 16:38:59
Dziwię się takiemu przesadnemu podziwowi dla zwykłej roboty. Tak się złożyło, iż w l. 70. XX w. poznałem ,,warśiawiaka” – kamieniarza z dziada pradziada, który wyjawił mi, że od wieków ociosywaniem granitu na kostkę brukową trudnią się więźniowie, a wiadomo, że złapani złoczyńcy zawsze partolą robotę, więc złe partie kostki brukowej pojawiają się na ulicach za przyczyną złego nadzoru. Twardy nadzór nie pozwala na wytworzenie złego produktu. Dlatego nie można przypisywać jakiejś nacji szczególnych umiejętności. Oczywiście i ze źle ociosanej kostki można ułożyć dobrą ulicę, ale i tu tkwi myśl twardego nadzoru czuwającego aby nie odchodzono dowolnie od planu. Wiem, jak to jest, gdyż w 1980 r. pełniłem niewielką funkcję kierowniczą w pewnej firmie w Wiedniu. Krewniacy Niemców to bardzo zabawni i leniwi ludzie. Miałem z nimi sporo problemów, bo myśleli, że jako Polak będę stosował tzw. miękki nadzór :)
flowerpower | 2013-01-21 22:09:25
Jak to dobrze, że mieszkałam kilka ładnych lat w Wiedniu i że od lat wykonuję dobrze swoją pracę bez jakiegokolwiek nadzoru, bo jeszcze gotowa byłabym pomyśleć, że to jest jakiś obiektywny opis "rzeczywistości".
Wincenty Miros | 2013-01-21 22:21:05
Fascynujące, jaką dyskusję potrafi spowodować jedna dziura i to w jezdni po wybuchu pocisku moździerzowego.
zuf | 2013-01-22 00:20:53
Nie znam się za dobrze na budowie dróg ale z tego co kojarzę z opowieści sekretem trwałej drogi jest podsypka. Jak jeszcze w kwestii nawierzchni bitumicznej ma ona mniejsze znacznie (bo w ogromnym stopniu liczy się jakość i moment układania asfaltu) tak w przypadku bruku, który jest hohoho trwalszy od asfaltu, jest to kluczowy element trwałości. Zła podsypka powoduje po prostu, że bruk się zapada, tak więc ułożenie kostki to już czysta przyjemność. Dochodzi do tego oczywiście jeszcze geometria ulicy (lekki łuk) co dodatkowo zwiększa jej trwałość. I mamy drogę o ponad 100 letniej żywotności. Dość proste :)
tadpole | 2013-01-22 01:23:11
100 lat, ale dopiero ostatnie 20-30 lat "dobilo" ja.
Waclaw Grabkowski | 2013-01-22 12:27:01
Wincenty, ta dziura może stać się przejściem do naprawdę poważnej dyskusji na temat szeroko pojętego budownictwa :). Zgadzam się z Zufem. Dodam tylko, że twardy nadzór nie ma nic wspólnego współcześnie z metodami przymusu do rzetelnej pracy w minionych wiekach. Po prostu z uśmiechem na twarzy nie zgadzam się na złą robotę, na złej jakości dostarczone materiały, na nietrzymanie się planu, bo za to odpowiadam osobiście. Przykładem złego nadzoru, za komuny, są: estakada przy Krakowskiej (poprawiona) i estakady na Placu Społecznym (jedna poprawiona). Tam przypuszczam było za mało cementu w cemencie. Zaczęło się toto sypać po kilkunastu latach. Obecnie bardzo się zmieniło, nie ma przede wszystkim wypływu materiałów z budów, a pracownicy są trzeźwi. Od kilku lat focę budowy i nigdy nie zauważyłem robotnika raczącego się piwem, a o zgrozo, niemal każdy sklep spożywczy we Wrocławiu prowadzi sprzedaż alkoholu. P.S. Zastanawiam się nad foceniem owych sklepów, dla potomnych, kiedy będzie u nas tak z dostępem do alkoholu, jak obecnie jest w Norwegii :)
Wincenty Miros | 2013-01-22 22:26:08
Wacławie. Odniosę się tylko do cementu i przytoczę kawał: Na budowie majster mówi do robotnika przy betoniarce - lej wodę syp piasek materiału nie żałuj. - A robotnik na to, a cement panie majster? - A majster na to, a co już zapomniałeś za co wódkę wczoraj piłeś. I jeszcze uwaga do dziury - minęło 68 lat i jako zabytek historyczny już nie podlega likwidacji.
Waclaw Grabkowski | 2013-01-23 11:09:13
Fajnie odpowiedziałeś :) Dodam tylko na koniec dwa staropolskie przysłowia. ,,Za niedbałą robotę pójdziesz na żebrotę". ,,Kto co robi tym się zdobi".
Zdzisław K. | 2013-02-06 21:19:07
Rozmowy Rozmowy Rozmowy ....Od lat zastanawiam się jak Oni to robili że ten bruk jest taki gładki .Skała granitowa bez maszyn nie uzyska takiej gładkiej powierzchni .Wysiłek ludzki przy układaniu musi być podparty technologia . JAKĄ ? .
wito | 2013-02-06 21:29:19
Zobacz na Pasteura przy Klinikach. Ruchu mało i bruk nie błyszczy.
Zdzisław K. | 2013-02-06 21:39:09
Na przestrzeni lat pojazdy by wypolerowały koleiny a nie całą szerokość jezdni .